Makaron Bavette z pieczonymi szparagami
Zacznijmy od samego makaronu bo to sprawa bardzo istotna. Do tego dania wybrałam bavette.
Bavette narodziło się w Genui i ma kształt spłaszczonego spaghetti. To długi, typowo liguryjski makaron; podczas gdy nazwa najsłynniejszego makaronu - Spaghetti - pochodzi z Neapolu, Genueńczycy mogą szczycić się właśnie makaronem Bavette. Zazwyczaj podawane z tradycyjnym Pesto alla Genovese, świetnie pasuje do wszelkich sosów na bazie warzyw i ryb.
Biorąc pod uwagę fakt, że do makaronu dodamy tylko szparagi, czosnek, papryczkę chilli i oliwę, ten makaron naprawdę pasuje idealnie. Do dzieła!
Potrzebne składniki
- Pęczek zielonych szparagów (wybierajmy pęczki z "chudszymi" łodyżkami)
- 3 ząbki czosnku
- 1 czerwona papryczka chilli (średniej ostrości, żeby nie przytłumiła całego dania)
- Oliwa z oliwek
- Natka pietruszki do dekoracji
- Starty ser u nas grana padano, ale może być też dobrej jakości cheddar (lub opcja "bez" wegańska:)
- Wstawiam wodę na makaron - nie może być jej mało bo wtedy makaron nie będzie al dente
- Szparagi kroję na mniejsze kawałki, nacieram solą, oliwą z oliwek i wyciśniętym ząbkiem czosnku. Wstawiam do rozgrzanego piekarnika (200 stopni) na 10 minut. Tutaj opisałam jak piec szparagi. Pamiętajcie, że zielonych szparagów nie trzeba obierać, należy jednak chwycić każdego szparaga w dłoń i złamać (zazwyczaj łamie się bliżej dołu łodygi). Szparag to mądre warzywo sam wie, który kawałek jest łykowaty i właśnie w tym miejscu się złamie.
- Gdy woda wrze, dodaję dwie łyżeczki soli i wrzucam makaron (na osobę daję jedną garść nitek)
- Na patelni, na oliwie podsmażam pokrojoną w plasterki papryczkę chilli, dodaję pokrojone w plasterki dwa ząbki czosnku
- Sprawdzam makaron, gdy z zewnątrz jest elastyczny, a środek stawia niewielki opór podczas gryzienia to znaczy, że jest już gotowy. Można też wyciągnąć jedną nitkę i rzucić na kafelki kuchenne, jeśli się przylepi oznacza to, że jest idealny :) (widziałam kiedyś ten sposób w programie Adam gotuje)
- Przy użyciu łyżki do makaronu, przekładam go bezpośrednio z wody na rozgrzaną patelnię z czosnkiem i chilli (jeśli makaron zaczyna się kleić podlewam go wodą z gotowania makaronu). W tym samym czasie dorzucam do dania pieczone szparagi, chwilę mieszam i nakładam na talerze. Pietrucha, ser wedle uznania i potrzeby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz